Oczywiście przede wszystkim zgrzeszyli sami przestępcy. Ale nie tylko. Zgrzeszyli również ich
współbracia, którzy udawali, że nic nie widzą i nie słyszą, a nawet bronili sprawców, kłamiąc i ukrywając ich czyny. By pójść jeszcze wyżej w hierarchii: jakże wielu biskupów ukrywało skandaliczne czyny swoich kapłanów, często ograniczając się do przeniesienia ich do innej parafii, tym samym umożliwiając im popełnienie kolejnych nadużyć, krzywdzenie kolejnych ofiar i wywoływanie kolejnych skandali.
deon.pl, 27.09.2019