Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
DK: Może zbliżamy się do sedna tego zasadniczego podziału, o którym mówiliśmy. Mam wrażenie, że chodzi o rozróżnienie na podmiotowców i antypodmiotowców, to znaczy takich, którzy widzą potrzebę i możliwość polskiej podmiotowości, i takich, dla których sama myśl o tym jest absurdalna i nienawistna.
DG: To jest myślozbrodnia, jakby [sic – DS] powiedział Orwell. Polak, który chce, żeby Polska była silna i podmiotowa, samą swą myślą grzeszy i naraża nas na kolejne przegrane powstanie, przegraną wojnę i inne nieszczęścia.
DG: To jest myślozbrodnia, jakby [sic – DS] powiedział Orwell. Polak, który chce, żeby Polska była silna i podmiotowa, samą swą myślą grzeszy i naraża nas na kolejne przegrane powstanie, przegraną wojnę i inne nieszczęścia.
NKJP: J.M. Rymkiewicz, Rozmowy polskie w latach 1995-2008, 2009
Znany profesor filologii klasycznej Uniwersytetu Princeton Joshua Katz napisał artykuł, w którym skrytykował list grupy wykładowców uczelni dotyczący kwestii rasowych. W odpowiedzi gazeta studencka „The Daily Princetonian" przez siedem miesięcy badała jego relacje ze studentami, ostatecznie przekonując władze uczelni do ponownego rozpatrzenia wydarzeń sprzed lat, w sprawie których zapadły już orzeczenia. Było to klasyczne złamanie zasady Jamesa Madisona, że nikt nie powinien być sądzony dwa razy za to samo przewinienie. Dochodzenie „The Daily Princetonian" bardziej przypominało próbę wykluczenia profesora winnego myślozbrodni niż ukarania go za rzekome złe sprawowanie.
A. Applebaum, wyborcza.pl, 22.04.2022
Często mamy do czynienia z obłudną monokulturą. Deklaruje się [[meaning:inkluzywność]] i afirmację, a praktykuje cenzurę i wykluczanie.
Zaroiło się od poszukiwaczy myślozbrodni przeczesujących internet w poszukiwaniu łupu.
Nie mam ochoty funkcjonować w ramach określonego sztywno zestawu poglądów na świat, który z jednej strony zapewnia mi głębokie przekonanie o mojej wyższości w stosunku do wszystkich spoza mego stada, a z drugiej zapobiegliwie chroni mnie przed herezją, która - jak wiadomo - jest najgorsza.
Zaroiło się od poszukiwaczy myślozbrodni przeczesujących internet w poszukiwaniu łupu.
Nie mam ochoty funkcjonować w ramach określonego sztywno zestawu poglądów na świat, który z jednej strony zapewnia mi głębokie przekonanie o mojej wyższości w stosunku do wszystkich spoza mego stada, a z drugiej zapobiegliwie chroni mnie przed herezją, która - jak wiadomo - jest najgorsza.
J. Klata, wyborcza.pl, 14.04.2023