Tak, jak odmładza się starość, tak postarza się młodość. Dotyczy to przede wszystkim
młodzieży, która już nie jest w wieku dziecięcym i jeszcze nie jest dorosła, ale bardzo chce za taką uchodzić. Mówi się więc o nich
prawie dorośli,
prawie kobieta,
duża panna,
pannica, rubasznie —
ale z ciebie (
z niej)
baba,
mężczyzna. Zawarty w tych wyrazach element ‘dorosłości’ wprowadza tak pożądany przez
młodzież element dojrzałości, przez co ją dowartościowuje. Dzieci w wieku 10–12 lat chcą, by mówić o nich
młodsza generacja młodzieży.
Anna Dąbrowska, Eufemizmy mowy potocznej, w: Język a Kultura, t. 5, Potoczność w języku i kulturze, red. J. Anusiewicz i F. Nieckula, 1992, s. 133