Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Aliosza, wbrew zwyczajom rosyjskim, całował matkę i pannę Kazimierę w rękę, czym zjednał sobie ich sympatię. Panna Kazimiera często nawet zabawiała go rozmową, gdy ojciec spóźniał się do domu, i przeplatała zdania najbardziej dziwacznymi łamańcami, które już nie były polszczyzną, ale jeszcze nie zaczęły być językiem rosyjskim.
Jan Brzechwa, Gdy owoc dojrzewa, 1958